by  in Aktualności, Wywiady

Balski – jeszcze nie wygrałem…

– Jeszcze nie wygrałem z Walery Brudovem (43-9, 29 KO), zapracuję na sukces w sobotę w ringu – mówi Adam Balski (6-0, 5 KO) przed walką z byłym tymczasowym Mistrzem Świata na gali „Windoor Boxing Night” w Kaliszu.
Promowany przez Mariusza Grabowskiego Adam Balski przebojem wdarł się do polskiej czołówki wagi junior ciężkiej. Zdał test posyłając na deski i wygrywając z twardym Łukaszem Rusiewiczem. 24 września w swoim rodzinnym mieście czeka go jeszcze trudniejszy sprawdzian, jakim będzie bój z Rosjaninem Walery Brudovem.
– Po raz pierwszy moje przygotowania trwały pełne 9 tygodni, do tego doszła jeszcze szczegółowa analiza rywala. Ktoś może powiedzieć, że Rosjanin skończy niedługo 40 lat i kończy karierę, ale to wciąż niezły bokser. Jak na swój wiek jest lotny, dobrze porusza się na nogach, a ma też oczywiście kilka innych atutów. Słabsze strony to ja postaram się wykorzystać – powiedział bokser Tymex Boxing Promotion.
Po raz kolejny Adam Balski trenował w Dzierżoniowie pod okiem Piotra Wilczewskiego. Początkowo łączył treningi z pracą w myjni samochodowej, potem skupił się już tylko na pięściarstwie.
– Walery Brudov dobrze operuje lewą ręką, ma tzw. rosyjski lewy sierp, jak mówi mój trener, ale do tego groźny prawy prosty. Na tarczy trenowaliśmy obronę przed takimi ciosami. Oprócz zajęć typowo technicznych i taktycznych, sporo czasu spędziłem też w siłowni aby się wzmocnić – powiedział Adam Balski.
Rosyjski bokser ma za sobą bardzo ciekawą karierę. W styczniu 2006 roku doznał porażki w USA z Virgilem Hillem na punkty w walce o wakujący tytuł Mistrza Świata federacji WBA. W grudniu tego samego roku pokonał Luisa Pinedę w Paryż i zdobył pas interim WBA, co pozostaje jego największym sukcesem. W pierwszej obronie w czerwcu 2007 przegrał niejednogłośnie z Firatem Arslanem w Budapeszcie. W październiku 2010 znów walczył o właściwy pas WBA cruiser w Panamie z Guillermo Jonesem. Przegrał w hali im. Roberto Durana. Piątą walką o mistrzostwo świata – o pas interim WBO – był pojedynek w marcu 2012 w Niemczech zakończony porażką z Olą Afolabi.
– Oglądałem kilka razy w akcji mojego sobotniego rywala, m.in. w walkach o pas WBO International z Tony Bellew w Anglii i Noelem Gevorem w Niemczech. Kibice w Kaliszu zobaczą fajną walkę – dodał kaliszanin, który pierwszy raz wystąpi w walce wieczoru.
Adam Balski musi przyzwyczajać się do rosnącej presji, do coraz większych oczekiwań wobec jego osoby. Godziny w dniu gali będą mu się dłużyły, bo coraz częściej będzie wchodził na ring jako… ostatni.
– Rytm dnia będzie podobny, spacerek na zebranie myśli, potem odpoczynek i wyciszenie się w pokoju, rozmowa z trenerem Piotrem Wilczewskim i nastrajająca mnie pozytywnie muzyka disco polo – powiedział.
W Kaliszu powalczą też inni zawodnicy grupy Tymex Mistrzyni Europy Ewa Brodnicka, Michał Żeromiński, Robert Parzęczewski, Michał Leśniak i Mateusz Rzadkosz, a na zawodowych ringach bokserskich zadebiutuje utytułowany kickboxer Tomasz Sarara.

adminBalski – jeszcze nie wygrałem…