by  in Aktualności, Zapowiedzi

Brodnicka przed walka z Torti

„Ktoś musi Anitę Torti nauczyć szacunku do naszej polskiej gościnność…”

Kochani 4 listopada gala w Żyrardowie. W akcji m.in. ja, Siwy, Sęk i Syrowatka.
Stoczę pojedynek w obronie tytułu mistrzyni Europy z Włoszką Anitą Torti, z którą ze względu na moją kontuzje nie walczyłam w kwietniu.
Mamy sobie wiele do wyjaśnienia z niedoszłą rywalką, bo Anita:
1. Pokazała mi kciuk w dół widząc mnie kulejącą i po prostu wyśmiewała się z mojej kontuzji. Wręcz nie mogę doczekać się naszego spotkania w ringu.
2. Napisała na moim zdjęciu w szatni, że jestem fałszywa. Z tym się akurat się nie zgodzę, bo jestem szczera, aż do bólu i nigdy nie wbijam przysłowiowych ,,noży w plecy”, wyjaśniam wszystko bezpośrednio twarzą w twarz.
3. Nie ma szacunku do swoich przeciwniczek posuwając się do najbardziej nikczemnych zachowań…
Dodam, że Anita nie wyjechała z Polski pokrzywdzona. Otrzymała wypłatę za walkę, która się nie odbyła, a mój promotor Mariusz Grabowski nie musiał tego robić; dla niego jednak słowo jest ważniejsze od kasy.
Co więcej Anita wyjechała z podpisaną umową na walkę ze mną właśnie na 4 listopada.
W związku z tym ktoś musi ją nauczyć szacunku do naszej polskiej gościnności, bo zwyczajnie nic nie doceniła i jeszcze próbuje wmówić swoim kibicom, że została oszukana, a ja migam się od pojedynku.
Koniec gadania! Teraz tylko argumenty pięści!

adminBrodnicka przed walka z Torti