by  in Aktualności

Promotor o walce Ewy Brodnickiej: Bell chce wyszarpać pas mistrzyni świata

Nozipho Bell zapowiedziała, że przyjedzie wyszarpać Ewie Brodnickiej pas mistrzyni świata WBO – powiedział promotor polskiej pięściarki Mariusz Grabowski o jej rywalce z RPA. Walka odbędzie się 26 października w Lublinie.

34-letnia Brodnicka po raz pierwszy będzie broniła tytułu mistrzyni federacji WBO w wadze super piórkowej, który wywalczyła w kwietniu pokonując w Częstochowie Kanadyjkę Sarah Pucek. Wcześniej zawodniczka grupy Tymex Boxing Promotion była mistrzynią Europy w kategorii lekkiej. Za miesiąc spotka się w ringu z Bell, która ma rekord 8-1-1, a wszystkie pojedynki stoczyła w Republice Południowej Afryki.

„Zapowiedziała na wstępie, że pokona tysiące kilometrów, by znaleźć się w Lublinie, ale przyjedzie nie tylko wygrać, ale wręcz wyszarpać pas mistrzowski należący do Brodnickiej. Bell jest zdeterminowana, by odebrać jej trofeum WBO. To zawodniczka preferująca agresywny styl boksowania, co spodoba się kibicom. Tak jak w przypadku poprzednich rywalek Ewy, także i pięściarka z Afryki ma odpowiednio dużo czasu na przygotowania. Nigdy nie bierzemy nikogo z „łapanki” na ostatnią chwilę” – powiedział promotor Mariusz Grabowski (Tymex), organizujący galę z Mateuszem Borkiem (MB Promotion).

Media w RPA podkreślają, że pochodząca z Port Elizabeth 28-letnia Bell będzie pierwszą zawodniczką z tego kraju walczącą o pas World Boxing Organisation. „Chcę zdobyć ten tytuł dla swojego kraju i z niecierpliwością czekam kiedy przywiozę go do domu” – stwierdziła.

Do lubelskiej potyczki niepokonana na zawodowych ringach Brodnicka (15-0) przygotowuje się w Stanach Zjednoczonych pod okiem trenerów, z którymi współpracuje także były mistrz świata kat. półciężkiej i junior ciężkiej Tomasz Adamek.  Są to Gus Curren i Jakub Chycki.

„Brodnicka trenuje w Vero Beach na Florydzie. Na razie najważniejsza jest październikowa walka, ale oczywiście myślimy o przyszłości. Marzeniem zarówno moim, jak i Ewy są pasy wszystkich liczących się federacji na świecie. Po tym pojedynku zdecydujemy, tytuł jakiej organizacji zaatakujemy. Może w innej kategorii…” – dodał Grabowski.

Na gali w Lublinie kolejne zawodowe walki stoczą również miejscowy bokser Łukasz Maciec (24-3-1) oraz Mateusz Rzadkosz (8-0-1). W 2015 roku Maciec przegrał w USA potyczkę z Jermallem Charlo, późniejszym pretendentem do tytułu tymczasowego mistrza globu WBC w kat. średniej.

„Coraz mocniej stawiamy na młodzież, dlatego profesjonalne kariery za miesiąc rozpoczną medaliści amatorskich mistrzostw kraju seniorów i juniorów – bracia Stanisław i Maksymilian Gibadło oraz Rafał Pląder. Być może drugą walkę stoczy Kamil Bodzioch” – przyznał organizator.

 

źródło: eurosport.interia.pl

 

admin1Promotor o walce Ewy Brodnickiej: Bell chce wyszarpać pas mistrzyni świata