Sprawdzę, co są warte wygrane kolumbijskiego „króla nokautu
– Przede wszystkim w pojedynku z Castillo chciałem pokazać w końcu styl zawodowy i to się udało. Chodziło o to, aby moje akcje były starannie zaplanowane, a nie wychodziły z jakiejś nonszalancji czy chaosu. Mam własną tzw. czutkę, ale boks profesjonalny stawia większe wymagania – przyznał zawodnik promowany przez Mariusza i Marcela Grabowskich.
Pochodzący z San Onofre (ponad 1000 km na północ od stolicy Bogoty) Jhon Teheran słynie z nokautów, więc prawdopodobnie pojedynek w Radomsku nie skończy się werdyktem punktowym…
– Jhon Teheran miał dwie bardzo długie przerwy w boksowaniu, a po nich wracał zwycięstwami przez nokaut. Z pewnością ma dobry cios, ale czy zdołał mnie przełamać? Nie sądzę… Sądzę, że jestem już na takim etapie bokserskiego wtajemniczenia, że to mogę go znokautować, a kto wie, czy na dobre nie zakończyć kariery Kolumbijczyka – mówił niepokonany Kamil „Kundzia” Kuździeń.
Z pewnością wielką niewiadomą będzie aktualna forma południowoamerykańskiego „króla nokautu”. Jedyną porażkę poniósł w wyjazdowej walce z Argentyńczykiem Cesarem Miguelem Barrionuevo (35-4-2, 25 KO) o pas łaciński federacji WBC.
Na gali „Tymex Boxing Night 19” w Radomsku częstochowianin Robert „Arab” Parzęczewski (27-2, 17 KO) spotka się z byłym Mistrzem Ukrainy amatorów, a dziś posiadaczem pasa IBO Continental wagi super średniej Tarasem Golovashchenko (6-4, 3 KO). Oskar Wierzejski (4-0-1) zmierzy się z jednym z mistrzów federacji GROMDA (boks na gołe pięści) Łukaszem „Brodaczem” Załuską (0-1). Tomasz Nowicki (10-0, 2 KO) będzie walczył z Argentyńczykiem Tomasem Andresem Reynoso (13-8-1, 3 KO). W zawodowym debiucie 4-krotny Mistrz Polski Karol Łapawa skrzyżuje rękawice z Ukraińcem Volodymyrem Yushynem (0-3).