Głównym wydarzeniem jutrzejszej gali w Zgorzelcu będzie potyczka pomiędzy Łukaszem Wierzbickim (14-0, 6 KO) a Andersonem Claytonem (41-11-2, 35 KO). Panowie już dziś chcieli sobie coś udowodnić i na moment zrobiło się gorąco. Oby jutro w ringu było równie ciekawie jak dzisiaj.
Trzy miesiące temu obaj zderzyli się przypadkowo głowami i walkę uznano za nieodbytą. Teraz Damian Wrzesiński (12-1-1, 5 KO) oraz Marek Laskowski (9-8-2, 1 KO) znów skrzyżują rękawice. Lepszy z tej dwójki sięgnie po wakujący tytuł mistrza Polski wagi lekkiej.
Tomasz Gromadzki (5-1-1, 1 KO) wraca po pierwszej zawodowej porażce. Z kolei Wojciech Wierzbicki debiutuje jako pięściarz zawodowy, ale przecież sporty walki, w tym walka na pięści, nie jest mu obca od lat. Obaj słyną z wielkiego serca, więc jutro powinno być ciekawie. Póki co obaj zmieścili się w limicie kategorii super średniej.
To może być ciekawy debiut, choć utytułowany w kickboksie Eliasz Jankowski nie będzie miał łatwego zadania w konfrontacji z doświadczonym z ringów olimpijskich Krystianem Huczko (3-1). Póki co zobaczcie obu na wadze.
Młodziutki i utalentowany Oskar Kapczyński zadebiutuje jutro na ringach zawodowych w starciu z Grzegorzem Sikorskim (2-14). Dziś obaj panowie, których dzieli blisko ćwierć wieku, stanęli naprzeciw siebie po ceremonii ważenia.
źródło: bokser.org