– Jeśli Kaczor wciąż ma problem z rywalem na galę Polsat Boxing Night, to chętnie z nim zawalczę np. w kategorii superpiórkowej. Walczył już w limicie 58,967 kg, więc nie powinno być to dla niego jakąkolwiek przeszkodą – rzuca rękawicę Damian Wrzesiński (5-0, 3 KO).
Rywalem Rafała Kaczora (2-0, 0 KO) na zbliżającej się gali PBN miał być były młodzieżowy mistrz świata wagi superpiórkowej – Krzysztof Cieślak (22-5, 7 KO). Choć problemy zdrowotne „Skorpiona” – wbrew wcześniejszym założeniom – nie stanowią już problemu, pojedynek wciąż stoi pod znakiem zapytania.
– Zdaję sobie sprawę, że obaj panowie mają sobie wiele do wyjaśnienia. Jeśli dojdzie do ich walki, to chętnie ją obejrzę. Jeśli potrzebny byłby jednak inny rywal dla Rafała, to jestem gotów zapisać pierwszą porażkę na jego koncie. Oczywiście o ile dostanę tylko odpowiednią ilość czasu na przygotowania – podsumowuje”Wrzos”.