Wciąż odpoczywasz, czy rozpocząłeś okres treningowy przed wrześniową walką?
Powoli wchodzę na obroty i zaczynam ciężej trenować. Wkrótce jadę do Dzierżoniowa na obóz do Piotrka Wilczewskiego.
Wyczekany powrót, bo jak wiemy miałeś też boksować w Nadarzynie.
Rzeczywiście plan był taki, żebym wystąpił w Nadarzynie, jednakże pojawiła się kontuzja siatkówki oka i trzeba było odłożyć w czasie mój pojedynek.
Rozumiem, że jesteś już w pełni zdrowy i żadna kontuzja Ci nie doskwiera?
Gdybym nie był zdrowy, to nie przyjmowałbym kolejnej walki. Po ostatnich dwóch kontuzjach nie ma już śladu, więc mogę spokojnie wchodzić do ringu.
Czego zabrakło w walce z Oktavianem Gratii? Nie byłeś z siebie do końca zadowolony po tej walce.
To była bardzo ciężka przeprawa. Rywal był niewygodny, przyjął dużo ciosów, które nie zrobiły na nim żadnego wrażenia, sam również bił bardzo mocno. Dodatkowo kondycja… Popełniłem w tej walce duży błąd taktyczny. Mówiąc kolokwialnie, wystrzelałem się na początku walki i później odcięło mi tlen. Wiem jakie popełniłem błędy, jestem bogatszy o kolejne doświadczenia, w następnej walce będzie już tylko lepiej.
foto: newspix.pl
