by  in Aktualności, Fight, Gale

Kamil Kuździeń: Bohdanov mi nie zagrozi!

W sposobie boksowania Ukraińca Dmytro Bohdanova (8-5, 5 KO) nie widzę niczego, co może mi zagrozić

– mówi Kamil “Kundzia” Kuździeń (10-0, 3 KO) przed walką na gali „Dzierżoniów Boxing Night”, która odbędzie się 15 marca. Transmisja w TVP Sport. Bilety dostępne na eBilet.pl.

Po dwóch ubiegłorocznych zwycięstwach na punkty – z Arjomemem Razhikiem i Niką Bigvavą, na ring wraca 25-letni częstochowianin Kamil Kuździeń (Tymex Boxing Promotion).

– 2023 rok uważam za udany, chociaż mogłem stoczyć więcej walk. Niestety zdrowie nie pozwalało boksować na każdej gali. Moim najlepszym pojedynkiem był ten wygrany z Razhikiem ze względu na poziom rywala. Musiałem się wspiąć na wyżyny żeby go pokonać – powiedział Kamil Kuździeń o przeciwniku, który pokonał innego zawodnika Tymexu Stanisława Gibadło.
Na gali w Dzierżoniowie, tradycyjnie otwierającej rok dla pięściarzy Tymexu, podopieczny trenera Grzegorza Krawczyka skrzyżuje rękawice z Dmytro Bohdanovem. 3 lata temu w podwarszawskiej Jachrance przegrał z solidnym bokserem kategorii średniej Rafałem Wołczeckim. W ocenie sędziów Polak wygrał trzy rundy, a Ukrainiec jedną.

– Walkę z Rafałem obejrzałem, widziałem też ostatni pojedynek Ukraińca, wygrany we Francji z miejscowym bokserem Jordanem Neveux. Ale niczym specjalnym Bogdanv się nie wyróżnia. Nie sądzę także, by mnie czymś zaskoczył – stwierdził Kamil Kuźdźień.
Rywalizacja na „Dzierżoniów Boxing Night” została zakontraktowana na 8 rund w umownym limicie 74 kg. – Wymarzony scenariusz na walkę to szybkie KO i wracamy do Częstochowy przygotowywać się do kolejnych, większych wyzwań. Na co dzień mocno pracujemy z Robertem Parzeczewskim pod okiem Grzegorza Krawczyka – dodał “Kundzia” Kuździeń.

W internetowej klasyfikacji boxrec polskiej wagi średniej Kamil Kuździeń zajmuje wysokie 4 miejsce. – W tym roku chciałbym boksować na każdej gali i oczywiście wygrać wszystkie walki, najlepiej przed czasem. Po zwycięstwach na pełnym dystansie, czas na jeszcze większe emocje dla kibiców – przyznał.

– Co do planów, chciałbym zaboksować w walce wieczoru – to na pewno, a czy o jakiś tytuł – czas pokaże – dodał.
W głównym pojedynku gali w Dzierżoniowie, organizowanej przez Tymex Boxing Promotion wspólnie z MB Promotion i Quensberry Polska, w kategorii półciężkiej wspomniany Robert „Arab” Parzęczewski (31-2, 19 KO) zmierzy się ze Słowakiem Adrianem Valentinem (5-1, 3 KO). Za miesiąc pojedynki rankingowe stoczą m.in. Aleksander Jasiewicz z Eugeniuszem Makarczukiem i Igor Pryga.

admin1Kamil Kuździeń: Bohdanov mi nie zagrozi!