by  in Aktualności

Promotor M. Grabowski: Gala bokserska z Polakami latem w studiu telewizyjnym

W studiu telewizyjnym nie zorganizujemy Ewie Brodnickiej walki o mistrzostwo świata WBO, ale jesteśmy w stanie przeprowadzić ciekawą galę już latem i tylko z Polakami w ringu
uważa szef grupy Tymex Boxing Promotion Mariusz Grabowski
.

Z powodu koronawirusa od półtora miesiąca w Polsce nie odbywają się gale bokserskie. Promotorzy tymczasem planują ich rozgrywanie już latem w studiach. Grabowski poinformował o „zamkniętej” imprezie 11 lipca. Karta pojedynków będzie opierała się głównie na jego pięściarzach. W barwach Tymex występuje ponad 20 zawodników i zawodniczek.

 

– Najtrudniej o rywali dla Roberta Parzęczewskiego i Damiana Wrzesińskiego i nie wiem, czy znajdzie się ktoś z rodaków. Granice są pozamykane, więc nie ściągniemy zagranicznych przeciwników. Ale jak najbardziej realne są interesujące potyczki Marcina Siwego z Kamilem Bodziochem, Łukasza Wierzbickiego z Jakubem Dobrzyńskim czy Michała Żeromińskiego z Kamilem Młodzińskim, a na takiej gali widziałbym też występy np. Michała Leśniaka i Tomasza Nowickiego. Na 11 lipca szukamy też bokserów spoza Tymexu, ale bez żadnych zobowiązań promotorskich, aby nie było konfliktu interesów – podkreślił szef Tymexu.

Najbardziej rozpoznawalnym bokserem tej grupy jest częstochowianin „Mr. KO” Parzęczewski (24-1, 16 KO), który w ostatnich latach zdecydowaną większość walk wygrał przez nokaut.

– Robert miał dłuższą przerwę i przydałaby mu się nawet walka na przetarcie, ale ciężko o kogoś odpowiedniego dla niego tylko z grona Polaków. Ale już z wcześniej przytoczonych nazwisk ułożymy pięć-sześć dobrych pojedynków, zresztą jesteśmy na tyle mocną grupą, że możemy zorganizować i 10 walk. Jednym ograniczeniem w obecnych trudnych czasach są finanse – stwierdził Grabowski.

Jak przyznał, organizacyjnie jest przygotowany do gali 11 lipca w studiu telewizyjnym. – Musimy uporać się ze stroną finansową, bo wiadomo, że jeśli nie ma kibiców to nie będzie żadnych wpływów z biletów. Z powodu kryzysu ekonomicznego firmy bankrutują i trudniej o sponsorów, dlatego wszystko musi być szczegółowo przemyślane. Organizacyjnie nie ma wielkiej różnicy w porównaniu do gali w hali, minusem są mniejsze środki pieniężne na realizację celów.

Na kolejny występ w obronie tytułu mistrzyni świata WBO będzie musiała poczekać jedna z liderek Tymexu Ewa Brodnicka (19-0, 2 KO). Jej jubileuszowa, 20. zawodowa walka odbędzie się jesienią.

– Nawet nie rozpatrywaliśmy nazwiska Ewy pod kątem gali w studiu, ponieważ musi mieć zagraniczną przeciwniczkę. Dlatego myślimy o pojedynku mistrzowskim najwcześniej za pięć-sześć miesięcy. Mam już pewne pomysły co do rywalki, ale spokojnie czekamy na negocjacje. Poza tym pamiętajmy, że część naszych zawodniczek i zawodników w tym roku jeszcze nie boksowała i oni też chcą się pokazać publiczności. Generalnie gal w kraju czy Europie będzie dużo mniej niż w poprzednich latach – dodał promotor.

Nieoficjalnie w przypadku Brodnickiej pojawiało się nazwisko Amerykanki Mikaeli Mayer (12-0, 5 KO), ale taka walka będzie możliwa tylko w Stanach Zjednoczonych.

 

 

źródło: PAP

admin1Promotor M. Grabowski: Gala bokserska z Polakami latem w studiu telewizyjnym