by  in Aktualności, Wywiady

Robert „Arab” Parzęczewski – pomimo poważnej kontuzji posłał Sęka trzy razy na deski.

Robert Parzęczewski (22-1, 15 KO) wygrał w walce wieczoru gali MB Boxing Night: Wojna Domowa z Dariuszem Sękiem (28-5-3, 10 KO) już w drugiej rundzie. Niewiele osób jednak wie, że do pojedynku popularny „Arab” przystąpił z poważną kontuzją, która na kilka dni przed konfrontacją mogła kompletnie wykluczyć go z występu. 

 

Robert Parzęczewski – zawodnik Tymex Boxing Promotion, podczas gali MB Boxing Night: Wojna Domowa był autorem jedynego nokautu. Na zakończenie gali w drugiej rundzie aż trzykrotnie posłał na deski Sęka i zapisał w swoim rekordzie piętnaste zwycięstwo przed czasem.

Tylko najbliższe otoczenie popularnego „Araba” wiedziało o poważnej kontuzji, z którą się zmagał jeszcze na kilka dni przed galą. Wspólnie z organizatorem gali przez kilkadziesiąt godzin na początku tygodnia poprzedzającego wydarzenie szukali skutecznego rozwiązania. Ostatecznie z pomocą dr. n. med. Jacka Jaroszewskiego oraz lek. med. Adama Krausa udało się na ostatniej prostej doprowadzić Parzęczewskiego do odpowiedniego stanu zdrowia.

Parzęczewski na ostatnich sparingach przed walką poczuł ból w prawej, w jego przypadku mocniejszej, ręce. Kontuzja miała związek z urazem torebki stawowej prawej dłoni. Występ „Araba” stanął pod znakiem zapytania. Na szczęście po konsultacji z zaufanymi lekarzami i z pomocą blokady przeciwbólowej udało się postawić pięściarza na nogi.

„Arab” ostatecznie wystąpił w walce wieczoru gali MB Boxing Night: Wojna Domowa i był autorem jedynego, ale jakże spektakularnego nokautu tej gali. Trzykrotnie już w drugiej rundzie posłał na deski Sęka i zapisał w swoim rekordzie 22. wygraną. Po walce wyzwał do pojedynku mistrza EBU Dominicka Boesela (28-1, 10 KO).

admin1Robert „Arab” Parzęczewski – pomimo poważnej kontuzji posłał Sęka trzy razy na deski.