Podczas Gali Tymex Boxing Night w Kielcach Krzysztof Rogowski (7-7, 2 KO) udanie powrócił po kilku przegranych walkach za granicą. Popularny „Roguś” nie dał szans Arsiomowi Pawiniczowi (1-3-1), wypunktowując go na dystansie czterech rund.
Mieszkający w Poznaniu Rogowski od pierwszego gongu kontrolował pojedynek, był stroną przeważającą. W połowie walki Białorusin nabawił się kontuzji łuku brwiowego, która mogło znacząco utrudnić widzenie Pawinicza w ringu. W ferworze starcia popularny „Roguś” wykorzystał swoje wieloletnie doświadczenie, czego dowodem była jednogłośna decyzja sędziów, opowiadających się za zwycięstwem poznaniaka.
źródło: bokser.org